Karta EKUZ przydaje się w nagłych wypadkach za granicą, ale nie zawsze zwalnia z opłat
Zaczyna się „sezon na karty EKUZ". Chodzi o dowód ubezpieczenia zdrowotnego, który pozwala korzystać z pomocy medycznej za granicą. Narodowy Fundusz Zdrowia wydaje te karty nie tylko w swojej siedzibie, ale także na plenerowych imprezach.
Ostatnio np. podczas niedzielnego Festynu Rodzinnego na Osiedlu Leśnym.
- Tylko na tym wydarzeniu wydaliśmy kilkadziesiąt kart EKUZ - mówi Paweł Piórkowski z bydgoskiego oddziału NFZ. - Posiadacze kar zabierają je nie tylko na pełne wakacje, ale również na wyjazdy weekendowe, czy w tygodniu. Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego działa w przypadkach nagłych i niezbędnych. Z medycznego punktu widzenia o jej użyciu każdorazowo decyduje lekarz na miejscu. Co ważne: należy pamiętać, że w zagranicznej placówce medycznej będziemy traktowani tak, jak osoby ubezpieczone w danym kraju. Co nie oznacza, że leczenie jest całkowicie za darmo. Jeżeli w jakimś kraju pacjent do danej usługi medycznej dopłaca, to nasz klient, który posługuje się kartą EKUZ, również musi dopłacić.
Wnioski i szczegóły dotyczące karty EKUZ znajdziemy na stronie Narodowego Funduszu Zdrowia - TUTAJ
Na ten temat była także mowa w jednej z audycji z cyklu „Dyżur eksperta". Można jej posłuchać: TUTAJ